Iga Świątek stoi przed trudnym zadaniem odzyskania pozycji liderki w rankingu WTA od Aryny Sabalenki.
Iga Świątek, polska tenisistka, stoi przed trudnym zadaniem odzyskania pozycji liderki w światowym rankingu kobiet, ponieważ Aryna Sabalenka prawdopodobnie utrzyma się na szczycie jeszcze przez jakiś czas. 23-latka jest uważana za jedną z najlepszych zawodniczek obecnie grających w tenisa w kategorii singla. Świątek przez długi czas była numerem jeden na świecie, ale straciła to miejsce na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki. Stało się tak głównie dlatego, że nie brała udziału w żadnych turniejach po Wimbledonie w ubiegłym roku i w związku z tym straciła kilka kluczowych punktów rankingowych.
Od tego czasu Świątek przeżywa trudny okres na korcie i ma problemy z regularnym osiąganiem dobrych wyników. To tylko oznacza, że teraz stoi przed nią trudne zadanie odzyskania czołowej pozycji w tenisie kobiet. Droga ta będzie jeszcze trudniejsza w przyszłości, ponieważ w nadchodzących zawodach ma stracić więcej punktów. W marcu rozegrane zostaną dwa mega-wydarzenia – Indian Wells i Miami Open. Świątek ma stracić co najmniej 1100 punktów, ponieważ w ubiegłym roku spisała się rewelacyjnie, wygrywając jeden turniej i docierając do czwartej rundy drugiego. Utrata tych punktów sprawi, że powrót pięciokrotnej zwyciężczyni Wielkiego Szlema na szczyt w najbliższym czasie będzie niemal niemożliwy. Świątek wygrała Indian Wells w ubiegłym roku po pokonaniu Greczynki Marii Sakkari w dwóch setach wynikiem 6-4, 6-0.
Świątek przechodzi również trudny okres w tym sezonie. Wystąpiła w Australian Open, gdzie odpadła po porażce w półfinale z Amerykanką Madison Keys wynikiem 5-7, 6-1, 7-6. Następnie wystąpiła w Qatar Open, gdzie ponownie przegrała w półfinale, tym razem z Jeleną Ostapenko w dwóch setach wynikiem 6-3, 6-1. Jej ostatni występ miał miejsce w Dubai Duty-Free Tennis Championships, gdzie odpadła po porażce z Rosjanką Mirrą Andriejewą w ćwierćfinale w dwóch setach wynikiem 6-3, 6-3.
